Pierwszy trening przed nowym sezonem odbył dziś popołudniu beniaminek III ligi Falubaz Gran-Bud Zielona Góra. Trener Andrzej Sawicki miał do dyspozycji 23 piłkarzy, a poza tym dwóch nie mogło trenować z powodu lekkich urazów.
Kilka spraw na zajęciach, które odbyły się na tzw. dołku zaskoczyło. Nie było bramkarza Gabriela Łodeja, grającego w zeszłym sezonie w Stilonie Gorzów, choć miał się pojawić na testach, ale rano…zrezygnował z nich.
Nie było obrońcy Kacpra Lechowicza, który…przedłużył sobie wakacje.
Zjawił się za to na treningu Maciej Górecki, który jeszcze dwa tygodnie temu ogłosił, że…rezygnuje z gry w zespole.
Z powodu urazu nie trenowali Mariusz Kaczmarczyk, który wraca do Falubazu z Warty Gorzów i Bartosz Dziubański z Odry Bytom, którego Falubaz chce sprawdzić. Na boisku był też, ale trenował indywidualnie Jan Izdebski, który rehabilituje się po operacji.
Większość na treningu stanowili piłkarze, którzy wywalczyli awans choć Łukasz Budzyński był jeszcze nieobecny, bo nie wrócił z urlopu – on jednak jest wg. działaczy usprawiedliwiony; nie było Alberta Cipiora czy Karola Harasia, którzy na ten moment są poza klubem. Było też kilku piłkarzy, którzy kilka dni temu wzięłi udział w meczu testowym pomiędzy zawodnikami zainteresowanymi grą w Zielonej Górze.
Przypomnijmy, że z klubem pożegnali się Wojciech Okińczyc, Krzysztof Wierzbicki i Paweł Wojtysiak – Okińczyc zakończył karierę, pozostała dwójka jest wiązana z Syreną Zbąszynek. Przemysław Mycan też już nemal na 100 procent nie wróci – ma podpisać umowę z Elaną Toruń.
O tych sprawach rozmawialiśmy po treningu z trenerem Sawickim: