Dopiero we wrześniu zostanie rozstrzygnięty konkurs na dyrektora Przedszkola Miejskiego nr 21. Do tego momentu placówką będzie kierowała osoba pełniąca obowiązki. To pokłosie sytuacji w czerwca, gdy dymisję złożyła Barbara Toroń-Furmanek.
Mimo złożenia rezygnacji dyrektorka pozostawała na swoim stanowisku. Stało się tak na mocy decyzji wojewody.
Lidia Gryko, zastępca naczelnika wydziału oświaty i spraw społecznych, wyjaśnia, że sytuacja w placówce jest unormowana i od 3 września przedszkole będzie normalnie funkcjonować:
Przypomnijmy, że konkurs zaplanowany na lipiec został odwołany. Powodem były problemy formalne związane z osobami delegowanymi na konkurs z rady rodziców.