Wtorkowy wyjazd do Kijowa najważniejszych polityków Polski, Czech oraz Słowenii wywołał wiele emocji. Podkreślano przede wszystkim nadzwyczajną wagę spotkania na Ukrainie.
To pierwsza delegacja unijnych polityków tak wysokiego szczebla, która zdecydowała się na ryzykowny wyjazd do objętego wojną Kijowa. Zdaniem posła Jerzego Materny, z Prawa i Sprawiedliwości wyjazd do Kijowa był bardzo potrzebny dla Ukrainy, a słowa o tym co powinno zrobić NATO powinny wywołać szeroką dyskusję na temat sposobu zakończenia tej wojny.
Poseł Nowej Lewicy Bogusław Wontor zauważa, że wyjazd na Ukrainę tak ważnych polityków, to wyraźny sygnał dla narodu ukraińskiego, i pokazanie że nie jest sam.
Krystian Kamiński, poseł Konfederacji podkreślił, że podstawowym celem było podtrzymanie na duchu ukraińskich przywódców i społeczeństwa.
Przypomnijmy, że w rozmowach w Kijowie wzięli udział premierzy Polski, Czech i Słowenii oraz wicepremier rządu polskiego ds. Bezpieczeństwa.