Stelmet Falubaz Zielona Góra wygrał 48-42 w hicie 1 ligi z Abramczyk Polonią Bydgoszcz i odskoczył od niej na 3 punkty w tabeli
Dzisiejszy mecz był wyrównany od początku do końca, a o wygranej Falubazu zdecydował ostatni bieg choć mecz nie obfitował – delikatnie mówiąc – w mijanki.
Najważniejsze było wyjść dobrze spod taśmy ewentualnie dobrze rozegrać pierwszy łuk i jechać jedyną sensowną ścieżką.
W Falubazie błyszczał Max Fricke, dobra robotę robił z rezerwy Mateusz Tonder, a ważne punkty zdobywali Krzysztof Buczkowski i Rohan Tungate choć nie ustrzegli się też wpadek.
Trener Piotr Żyto po meczu komentował wygraną tak:
Niezadowolony z wyniku był menedżer Polonii Krzysztof Kanclerz, który wskazywał, że sędzia niesłusznie wykluczył z 15 biegu Adriana Miedzińskiego.
Przed tym biegiem Falubaz prowadził 43-41, wszystko było jeszcze możliwe, ale Miedziak upadł w I łuku, a sędzia uznał, że to on jest winien przerwania wyścigu i wyrzucił go z powtórki.
Posłuchajmy jeszcze, jak mecz swoja postawę skomentował Krzysztof Buczkowski – wywalczył dziś 9 punktów i bonus:
Najbliższy mecz Falubazu w najbliższą niedzielę na wyjeździe z ROWem Rybnik: