Koszykarze Enei Zastalu BC Zielona Góra przeszli dzisiaj badania w przychodni medycyny sportowej Olimp, dziś wieczorem będą mieli spotkanie z trenerami i pierwsze zajęcia.
Pełną parą do treningu ruszą jutro. Będą trenowali na przemian na stadionie i w hali i tak przez 6 tygodni.
Zanim zacznie się sezon PLK(25 października I mecz Zastalu) będzie kilka sparingów, ale na razie klub nie zdradza z kim zespół Olivera Vidina będzie grał.
Na razie na treningach ma być ośmiu zawodników z kontraktami(Żołnierewicz, Kowalczyk, Wójcik, Trubacz, Cosey, Kutlesić, Hadzibegović, Zecević) oraz trójka – jak to ujęto – wolnych elektronów – młodych koszykarzy związanych swego czasu choćby z SKMem Zastalem ZG.
Klub rozgląda się za jeszcze dwoma obcokrajowcami, ale na razie nie ma poważnych rozmów o nowych umowach.
Tymczasem w Olimpie z dziennikarzami spotkali się właściciel klubu Janusz Jasiński, trener Oliver Vidin i szef przychodni – doktor Robert Zapotoczny. Za stołem zasiadł też Oskar-Małecki Owczarek, nowa twarz w klubie – człowiek, który ma zajmować się przygotowaniem motorycznym Zastalowców oraz odpowiadać za fizjoterapię.
Niespodzianką było pojawienie się na konferencji Jadranko Nikolića. To doświadczony trener przygotowania motorycznego, który w cv ma pracę z gigantami bałkańskiej koszykówki, również pracę z bokserami i tenisistami, a zachwalał go trener Vidin.
Co ciekawe – Nikolić miał kończyć już przygodę ze sportem i iść na emeryturę. Jest w Zastalu…na prośbę Vidina. I wychodzi na to, że będzie tylko w okresie przygotowawczym.
Tak konferencja się zaczęła:
Potem dziennikarze pytali między innymi o rozstanie klubu z Piotrem Piglą, który był kilka lat w klubie, ale przeszedł do Kinga Szczecin oraz rozstanie z Jakubem Lewandowski – wieloletnim asystentem trenera i w ostatnim czasie kierownikiem drużyny:
Po raz kolejny na konferencji pytaliśmy o cel Zastalu na kolejny sezon, co jest zadaniem Olivera Vidina. Wiadomo, że wpisano to w umowę z trenerem, szef klubu obiecywał odpowiedź – dziś już było inaczej:
Na koniec zrobiło się odrobinę nerwowo. Zapytaliśmy, czy trener rozmawiając z zawodnikami przed zatrudnieniem rozmawiał z nimi o problemach finansowych klubu i kłopotach, które mogą się w związku z tym pojawiać tak jak to robił choćby poprzedni szkoleniowiec – Żan Tabak: