Koszykarze Enei Zastalu BC Zielona Góra wygrali u siebie ze Polskim Cukrem Startem Lublin 96-67. Tym samym zielonogórzanie zgarnęli trzecie zwycięstwo w rozgrywkach Energa Basket Ligi.
Pierwsza kwarta bez większej historii, choć Zastal miał w niej na początku serię 0-7. Mimo to po dziesięciu minutach zielonogórzanie prowadzili 26-16. Na początku drugiej kwarty przestali trafiać goście, a w 13 minucie było już 33-18 dla ekipy Olivera Vidina. Polski Cukier wyglądał coraz bardziej nieporadnie, a Zastal dużo zbierał, grał szybko i był skuteczny. W połowie kwarty szkoleniowiec Startu Artur Gronek przy wyniku 39-18 dla gospodarzy poprosił o czas. Zastal szybko podwyższył na 41-18 i… się zatrzymał. Goście zaczęli grać bardziej agresywnie, ale co ważne trafiali i kilka chwil później było już 41-26. Przewaga gospodarzy była jednak trudna do stracenia i na przerwę schodzili prowadząc 48-29.
W trzeciej kwarcie dominacja zielonogórzan nie pozostawiała złudzeń. Po trzydziestu minutach Zastal wygrywał 73-51. Także w dalszej części spotkania nic złego nie mogło się już zdarzyć. W końcówce trener Oliver Vidin dał nawet pograć młodzieży i na parkiecie pojawili się m.in. Tobiasz Dydak, czy Jan Góreńczyk. Zastal zagrał porządny mecz, z kolei Polski Cukier zaprezentował się wyjątkowo słabo. Zielonogórzanie wygrali po raz trzeci w sezonie, 96-67!