Rachunki zapłacone, a prąd odcięty – skarży się mieszkaniec Zielonej Góry. Słuchacz zgłosił sprawę za pośrednictwem Poczty Głosowej Radia Zielona Góra.
Głos w sprawie zabrali też przedstawiciele firmy Enea.
W programie Poczta Głosowa Extra Berenika Ratajczak z biura prasowego Grupy Enea wskazała, że do wyłączenia prądu dochodzi wtedy, kiedy klient nie płaci za energię. Podkreśliła, że wcześniej firma wysyła powiadomienia różnymi drogami: np. sms-em, mailem lub listem poleconym:
Przedstawicielka Enei przypomniała, że ponowne podłączenie prądu jest płatne.