KAMRAD Feel Alive
Elektroniczny pop z kiepsko brzmiącymi gitarami – tak określa swoje brzmienie KAMRAD. Najnowszy singiel 'Feel Alive’ opiera się dokładnie na tym samym uczuciu, które zainspirowało ogromny przebój 'I Believe’. 'Feel Alive’ to zaraźliwa, optymistyczna piosenka, do której aż chce się tańczyć i śpiewać. Niesie też bliskie sercu Artysty przesłanie, którym pragnie podzielić się ze światem. KAMRAD uchwycił bowiem moment, w którym z jego ramion zdjęto ogromny ciężar. Czas rozwinąć skrzydła – świat znów należy do Ciebie!
W ciągu ostatnich dwóch lat KAMRAD osobiście doświadczył wzlotów i upadków, o których śpiewa. W połowie 2021 roku rozstał się z byłą wytwórnią i managementem, a jego rodzice wzięli pożyczkę, aby pomóc mu w nowym starcie. Dzięki ich pomocy miał czas na tworzenie muzyki i sfinansowanie produkcji 'I Believe’. Wkrótce udał się w trasę jako support Nico Santosa oraz stworzył 'I Believe’. – Kiedy zdałem sobie sprawę, że wszystko znów się układa, czułem się, jakbym pozbył się ogromnego ciężaru. Strach zniknął i nagle znów poczułem, że żyję – wspomina KAMRAD.
25-letni KAMRAD ma polskie korzenie – tu urodzili się jego rodzice i dziadkowie. Sam Tim Kamrad wychował się w małym niemieckim miasteczku Velbert. Wczesna muzyczna edukacja zainspirowała go do nagrania i wydania debiutanckiej EP-ki 'Changes’. – Inni kupowali samochody – ja wyprodukowałem i wydałem płytę – wspomina. 20-latek zwrócił na siebie uwagę mediów i w 2017 roku podpisał pierwszy kontrakt z niezależną wytwórnią Roof Music.
26 kwietnia Artysta wystąpi w jednym z warszawskich klubów.
SAM SMITH; CALVIN HARRIS; JESSIE REYES I’m Not Here To Make Friends
Sam podzielili się ekstrawaganckim klipem do wyprodukowanego przez Calvina Harrisa 'I’m Not Here To Make Friends’. Teledysk jest dziełem ukraińskiej reżyserki Tanu Muino (Lil Nas X, Harry Styles, Normani). Klip jest alegorią nieskrępowanej indywidualności.
To właśnie radość, którą niesie wyrażanie siebie, jest motywem przewodnim płyty. 'Gloria’ to nie tylko twórcze objawienie – to przekraczanie granic, odkrywanie prawdziwej wolności i dźwięk rozbijających się o podłogę ciasnych kajdan. Album eksploruje obszerną tematykę seksualności, namiętności i niedoskonałości. Sam postawili sobie za cel stworzenie przeciwieństwa albumu o złamanym sercu. To zbroja, którą samodzielnie zbudowali oraz płyta, której potrzebowali dorastając. Tytuł płyty nie jest ukłonem w stronę żadnej osoby, przeszłości czy teraźniejszości – to po prostu nazwana 'Glorią’ enigmatyczna siła Sama.
Na albumie pojawiają się uznane artystki Jessie Reyez, Kim Petras i Koffee. – To mój ukłon w stronę wszystkich gatunków, diw, wokalistek i popowych autorek tekstów, które kocham. Zebraliśmy wszystkie te wspomnienia i umieściliśmy je na jednym albumie. Miało być wyzywająco. Czy to album prawdziwej diwy? Chyba tak!
Sam Smith są headlinerami tegorocznej edycji Orange Warsaw Festival.
Więcej muzyki nie do przegapienia w piątki po godzinie 18.00 w audycji 'Same Dobre’.