W drugim swoim meczu w lidze VTB Enea Zastal BC Zielona Góra przegrał w Kazaniu z Unicsem 63-92, Mecz wyglądał podobnie do niedzielnego, w którym Zastal grał z CSKA Moskwa – wicemistrzowie Polski walczyli przez dwie kwarty, byli blisko Rosjan – od trzeciej kwarty mieli już niewiele do powiedzenia.
Zastal źle zaczął, koszykarze wyglądali na nieskoncentrowanych, w pierwszych dwóch minutach zanotowali 2 straty, Unics wyszedł na prowadzenie 7-2 i już po 2 minutach i 48 sekundach Oliver Vidin wziął czas.
Po powrocie na parkiet miejscowi objęli prowadzenie 9-4, a potem Zastal się obudził. Joseph i Brembley trafili za trzy i zielonogórzanie objęli w 6 minucie prowadzenie 10-9.
Już do końca kwarty oba zespoły szły łeb w łeb, a na jej koniec Unics minimalnie prowadził 22-21.
Drugą kwartą Unics zaczął mocno – od serii 6-0 i zaczął kontrolować wynik. Prowadził w 13 minucie 28-21, a dwie minuty później, po wsadzie Browna III już 34-24. Zastal sporo pudłował pod agresywną obroną kazańców, a nie mógł też niemal w ogóle przebić się pod kosz.
Rozpędzony Unics uciekł Zastalowi na 14 punktów – w 39 minucie po kontrataku było 47-33 dla gospodarzy.
W końcówce, o dziwo, Zastal odrobił kilka punktów straty i po 20 minutach Rosjanie prowadzili 47 – 39.
Od 25 minuty Unics twardo stanął pod swoim koszem, Zastal miał ogromne problemy w ataku, gospodarze opanowali też deski i każda niecelna piłka trafiała w ich ręce. Rosjanie rozstrzelali się(Woroncewicz i Jekiri) i uciekli na 68-48, a kwarta skończyła się prowadzeniem miejscowych 68-50.
Ostatnia kwarta już pod wyraźne dyktando euroligowca z Kazania – Unics wygrał spokojnie 29 punktami.