Koszykarze Enei Zastalu BC Zielona Góra mocno skomplikowali sobie walkę o playoffy dzisiejszą porażką ze Śląskiem Wrocław.
Przegrali ten mecz, bo po pierwszej kwarcie, kiedy prowadzili ze śpiącym Śląskiem, zabrakło im zmienników, sił, ale też generalnie jakości w grze – zdecydowanie brakowało kontuzjowanych Żołnierewicza i Kowalczyka.
Trener Oliver Vidin tak podsumował mecz:
Smutny na konferencji prasowej był też jeden z graczy Vidina – Jan Wójcik:
Z kolei zupełnie inne nastroje panowały w obozie wrocławskim – kibice Śląska szaleli po meczu z radości, a ich bohaterowie robili sobie z nimi sporo zdjęć i przyklepywali piątki.
Dobry mecz grał dzisiaj na przykład Łukasz Kolenda, który zdobył 24 punkty:
Ważną rolę w Śląsku odegrał też Daniel Gołębiowski, który bardzo dobrze uprzykrzał grę Bryce’owi Alfordowi – Amerykanin zdobył tylko 8 punktów:
Bardzo dobrze wypadł też dziś w Śląsku Artiom Parahuski – Białorusin nie był w pełni sił, ale wyszedł w II kwarcie i „pozamiatał” pod koszem. Chwalił go trener Śląska Ertugrul Erdogan, ale doświadczenie tego zawodnika podkreślał też Oliver Vidin:
Sytuacja po tej przegranej jest taka, że Zastal w ostatniej rundzie musi wygrać na wyjeździe z silną Legią Warszawa, ale musi też liczyć na korzystna dla siebie wyniki innych zespołów.
Swoją drogą dziś koło ratunkowe Zastalowi rzuciło…GTK Gliwice, pokonując u siebie Czarnych Słupsk. Teraz Czarni muszą wygrać ostatni mecz, a zagrają u siebie z Treflem Sopot. No ale nawet w takim przypadku Zastal musi najpierw wygrać z Legią, co nie będzie łatwe…
Zwłaszcza, że nie wiadomo, co z Kowalczykiem i Żołnierewiczem. Trener Oliver Vidin stwierdził, że nie wiadomo, czy obaj wrócą na środę:
Mecz z Legią w stolicy w środę o 17:30 – transmisja będzie oczywiście w RZG.