Z jednej strony mamy odpowiedzialnych mieszkańców, z drugiej są przypadki łamania przepisów – mówią zielonogórscy policjanci. Służby mundurowe w związku z epidemią koronawirusa kontrolują, czy zielonogórzanie przestrzegają obostrzeń i np. nie gromadzą się w miejscach publicznych.
Nie ma tych interwencji bardzo dużo, a czasem mieszkańcy sami nas proszą o przyjazd – mówiła w programie #koronawirus Małgorzata Barska z zielonogórskiej policji:
Policjanci sprawdzają też osoby przebywające w kwarantannie. Z około 700 kontroli na początku, kiedy jeszcze był duży ruch graniczny, do wczoraj, liczba ta spadła do około 500. Spora grupa osób zainstalowała też aplikacje.
Nie ma już drastycznych przypadków łamania kwarantanny – ocenia Małgorzata Barska:
Przedstawiciele policji zaznaczają, że mundurowi mają prawo zapytać, dokąd się udajemy.