Podejrzana przesyłka w Komendzie Miejskiej Policji w Zielonej Górze. Zgodnie z procedurami na miejsce została wezwana straż pożarna, która miała zweryfikować czy pakunek nie stanowi zagrożenia.
– Trwa postępowanie wyjaśniające, kto jest nadawcą przesyłki, której zapach wzbudził podejrzenia policjantów – przekazała podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji:
Przesyłka została sprawdzona także przez policyjnych pirotechników pod kątem materiałów wybuchowych.
– Na miejsce zadysponowano 3 zastępy straży pożarnej – mówi Arkadiusz Kaniak z lubuskiej straży pożarnej:
Strażacy przyjęli zgłoszenie o potencjalnie niebezpiecznej paczce po godzinie 11.00.