Koszykarze Zastalu dziś nad ranem dotarli do Saratowa, gdzie w środę zagrają z Awtodorem w lidze VTB. Dziś zespół ma dzień przerwy od treningów, bo koszykarze muszą odpocząć. -Tak naprawdę przez 4 noce niemal nie zmrużyliśmy oka – mówi nam kapitan drużyny Łukasz Koszarek.
Zastal w piątek rano pojechał do Kaliningradu, stamtąd poleciał do Sankt Petersburga, a stamtąd miał kolejny lot do Permu. Tam wygrał z Parmą no i po paru godzinach w hotelu o 2 w nocy ruszył w drogę do Saratowa.
Nam udało się porozmawiać z dwójką naszych koszykarzy. Iffe Lundberg opowiada nam o wygranej z Parmą tak:
Dziś po południu rozmawialiśmy z Łukaszem Koszarkiem i też omawiamy mecz z Parmą, ale też zahaczamy o środowe spotkanie w Saratowie: