Żużlowcy Stelmet Falubazu Zielona Góra pokonali Get Well Toruń 53:37 na inaugurację PGE Ekstraligi! Obie drużyny stworzyły ciekawe widowisko.
Torunianie – zgodnie z przypuszczeniami przystąpili do tego meczu bez Rune Holty, który nie jest jeszcze w pełni sił.
Pierwszy bieg na remis. Najlepiej wystartował Jason Doyle, po czym na chwilę wyprzedził go Michael Jepsen Jensen. Ostatecznie Duńczyk minął linię mety jako drugi. Trzeci był Patryk Dudek, a ostatni Norbert Kościuch. Było 3:3.
Wyścig młodzieżowców układał się na remis, ale na tor upadł Norbert Krakowiak. Nowy junior Stelmet Falubazu został wykluczony z powtórki. Na starcie, ze strony zielonogórskiej stanął więc jedynie osamotniony Mateusz Tonder. 20-latek zaciekle walczył o pierwsze miejsce i ostatecznie objął prowadzenie, którego już nie oddał. Drugi przyjechał Igor Kopeć-Sobczyński, a trzeci Maksymilian Bogdanowicz. W meczu nadal mieliśmy remis – 6:6.
Trzeci bieg to zwycięstwo Piotra Protasiewicza i wspaniała akcja Martina Vaculika, który minął dwóch rywali, w tym przypadku braci Chrisa i Jacka Holderów. Falubaz wygrał podwójnie i objął prowadzenie w meczu 11:7.
Czwarta gonitwa została przerwana ze względu na upadek Bogdanowicza. Młodzieżowiec Get Well został wykluczony z powtórki. W drugiej odsłonie nastąpił nierówny start i czekaliśmy na kolejną powtórkę. W niej wygrał Nicki Pedersen, przed Nielsem Kristianem Iversenem i Krakowiakiem. Falubaz wygrał 4:2 i prowadził 15:9.
Emocjonującą walkę o pierwsze miejsce mieliśmy w piątym biegu. Ostatecznie zwyciężył Vaculik, przed Doyle’m. Trzeci dość niespodziewanie Kościuch, a ostatni Protasiewicz. Było 18:12 dla Falubazu.
Szósty wyścig na remis. Triumfował Pedersen, przed Holderami, a stawkę zamknął Tonder. W siódmym biegu wygrał Dudek, przed Iversenem, Jensenem i Kopeć-Sobczyńskim. Falubaz powiększył przewagę do ośmiu punktów – 25:17.
Trzeci bieg z udziałem Pedersena i trzecia „trójka” Duńczyka! W gonitwie nr 8 remis, bo drugi przyjechał Doyle, trzeci Kościuch, a ostatni Krakowiak. Następne trzy wyścigi również na remis i w meczu było 37:29.
Dwunasta gonita także zakończyła się remisem, ale Protasiewicz musiał się sporo napocić, aby wyprzedzić Doyle’a i zwyciężyć. Trzeci przyjechał Kopeć-Sobczyński, a ostatni Tonder. Było 40:32 dla gospodarzy. Następny bieg… również zakończył się rezultatem 3:3. Przed biegami nominowanymi było zatem 43:35.
Falubaz przypieczętował wygraną już w czternastym biegu. Para Protasiewicz-Vaculik nie dała szans Doyle’owi i Kościuchowi. Było 48:36 i nikt oraz nic nie było już w stanie odebrać ekipie gospodarzy zwycięstwa w tym spotkaniu!
Zielonogórzanie nie zamierzali spoczywać na laurach. W piętnastej gonitwie dołożyli jeszcze kolejne, podwójne zwycięstwo pary Pedersen-Dudek, chociaż zawodników Falubazu mocno kąsał jeszcze Iversen. Ostatni przyjechał Doyle. Ostatecznie zielonogórzanie zwyciężyli wysoko, bo aż różnicą szesnastu punktów – 53:37.
Punkty dla Falubazu: Dudek 11+2, Jensen 4+1, Protasiewicz 9+2, Vaculik 11+2, Pedersen 14, Tonder 3, Krakowiak 1, Niedźwiedź ns.
Dla Get Well: Doyle 10 (6), Kościuch 2+2, Nizgorski ns, Ch. Holder 5, Iversen 14 (6), Kopeć-Sobczyński 3+1, Bogdanowicz 1, J. Holder 2+2.