Rodzice dzieci z Przedszkola Miejskiego nr 21 alarmują, że w związku z remontem, maluchy przebywają w złych warunkach.
Z przesłanych przez rodziców informacji wynika, że „Dzieci przebywają w remontowanym obiekcie, w warunkach mocno je ograniczających.”
Zarzucają też, że zgodnie z informacją, którą otrzymali, termomodernizacja budynku miała trwać w miesiącach lipiec-sierpień, czyli wakacyjnych. W maju i czerwcu miały trwać jedynie prace projektowe. Tymczasem już teraz wyłączono część placówki, co wpływa na jakość kształcenia i bezpieczeństwo.
Dyrektorka przedszkola Barbara Toroń-Fórmanek jest zaskoczona zarzutami. Potwierdza, że jedno ze skrzydeł jest zamknięte, ale przedszkole realizuje program nauczania przedszkolnego:
Dyrektorka potwierdza, że mimo zapewnień, iż remont rozpocznie się dopiero w lipcu, jest już prowadzony. Apeluje do rodziców o zrozumienie:
Barbara Toroń-Fórmanek wskazuje, że przedszkole było w stanie urągającym wszelkim zasadom. Toalety pamiętają jeszcze lata 70.:
Rodzice, którzy poinformowali nas o problemie zastrzegli sobie anonimowość. Remont placówki zakończy się w sierpniu.
Informacja powstała przy współpracy z serwisem internetowym