Lucjan Błaszczyk oficjalnie zakończył dziś karierę, a Miro Horejsi pożegnał się z ZKS-em.
44-letni Błaszczyk miał dziś rozegrać ostatnie oficjalne spotkanie w polskiej superlidze przeciwko Morlinom Ostróda. Ostatecznie cały mecz przesiedział na ławce dając szansę młodszym kolegom. Jak powiedział po meczu wcale nie zamierza wycofywać się ze sportu.
Dodajmy, że po czterech latach gry w ZKS-ie z klubem żegna się także Czech Miro Horejsi.
ZKS w ostatnim meczu minimalnie przegrał z Morlinami Ostróda 2:3. Nasz zespół utrzymał się w superlidze, ale już wiadomo, ze w przyszłym sezonie drużyna zostanie przebudowana i grac będą w niej głównie młodzi zawodnicy.
Wyniki poszczególnych gier:
Kamil Nalepa – Bartosz Such 1:3
Łuaksz Wachowiak – Kacper Petaś 3:1
Miro Horejsi – Dmitrij Prokopcov 2:3
Nalepa – Petaś 2:1
Wachowiak – Such 1:2
My dodajmy, że Lucjan Błaszczyk zaczynał swoja przygodę z tenisem stołowym jeszcze w latach 80-tych. Jako nastolatek walczył w drużynie z Drzonkowa. Pochodzący z Lwówka Sląskiego Błaszczyk przez wiele lat z powodzeniem rywalizował w lidze niemieckiej. Kilka lat temu powrócił do Zielonej Góry. Z ZKS-em zdobył między innymi wicemistrzostwo Polski. Oficjalnie pożegnanie Błaszczyka ze sportem nastąpi we wrześniu na Stadionie Narodowym w Warszawie.