Pandemia to trudny czas dla zielonogórskich sybiraków.
Spotykający się od lat sybiracy oraz ich potomkowie ze względu na trwającą pandemię niemal nie mają możliwości spotykania się ze sobą. Pandemiczne ograniczenia pozwalają im w małych gronach uczcić pamięć nie żyjących już zesłańców, złożyć kwiaty pod pomnikiem matki sybiraczki i wspólnie wziąć udział w mszy ku ich pamięci.
– Koło związku sybiraków w Zielonej Górze liczy około 300 osób. Ta liczba niemal codziennie maleje – mówi Jan Olszewski prezes koła:
– Podejmujemy działania aby pamięć o sybirakach nie została zapomniana – dodaje Wacław Mandryk prezes oddziału Związku Sybiraków w Zielonej Górze:
Związek sybiraków w Zielonej Górze funkcjonuje od marca 1989 roku.